Kompostownik

September 19, 2021

Pierwszy kompostownik kupiłem w Juli - plastikowy 240l. Byłem pewien, że kompost to kupa resztek: obierki, skoszona trawa, jesienne liście. I wszystko po prostu tam wrzucałem - jak do śmietnika z mokrymi. I cała ta pulpa gniła i nie przypominała z żadnej strony kompostu z internetu.

Bo w kompostowaniu jest metoda i są zasady. Są warstwy, skład i odpowiednia wilgoć. Kompost trzeba zrobić. Kompost nie zrobi się sam. Wczoraj rozgrzebałem całe te resztki z gotowania, wyrównałem powierzchnię, narzuciłem na to wszystko kolejną, suchą, warstwę - siano, które zostało nam w stodole po poprzednich właścicielach.

Potem rozebrałem starą wygódkę i odzyskałem kilka desek, z których zbiłem nowy kompostownik.

Na samym dnie ułożyłem gałęzie w kratkę, na to warstwę siana i mokrą trawę, a raczej zielono-brunatną breję. Czekam aż przeschnie i nałożę wycięte pnącza jeżyn, a na nie znowu trawę. Na przemian mokre - suche.

Deski po wygódce Zardzewiałe gwoździe Gotowe deski na kompostownik Drewniany kompostownik


Profile picture

Mam na imię Michał i uczę się uprawiać rośliny w zgodzie z naturą. Piszę programy komputerowe, jestem wege i kocham psy. Zajrzyj też na mój Insta.